Festiwal Muzyki Świata – Ogrody Dźwięków

OGRODY DZWIEKOW (1)

 

24 czerwca i 1 lipca

Czwarte spotkanie z muzyką świata w podcieniach Miasta Ogrodów (wcześniej Centrum Kultury Katowice). Wraz z zaproszonymi na festiwal muzykami podróżowaliśmy już na południe Włoch i do krajów basenu Morza Śródziemnego. Teraz czas na nieco mniej spenetrowane zakątki.
Zostajemy w Europie i przenosimy się na alpejskie łąki za sprawą młodych artystów z austriackiej grupy Federspiel. Będą spodnie na szelkach, instrumenty dęte, a nawet jodłowanie! Wszystko jednak z lekkim dystansem i dużym poczuciem humoru.
Ze środka Europy przeskoczymy na daleką północ, na szkocki archipelag Orkeney, skąd wywodzą się artystki tworzące grupę Fara. Trzy porywające skrzypaczki i pianistka. Ten żeński kwartet udowadnia, że na smaganym zimnym atlantyckim wiatrem archipelagu powstaje gorąca muzyka.
Tegoroczny festiwal rozciągnie się na dwa kolejne piątkowe wieczory – 24 czerwca i 1 lipca. Przed każdym z zagranicznych gości wystąpią utalentowani artyści związani z Katowicami i Górnym Śląskiem. Kolejno: Quferau i grupa wokalna ZORA w projekcie Qra oraz Blokowioska.

Początek każdego wieczoru o godz. 19. Bilety w cenie 10 zł za wieczór do nabycia w sieci ticketportal.pl (m.in. punkt sprzedaży w Mieście Ogrodów), ticketpro.pl (stacjonarni w salonach Empik, sklepach Saturn i Media Markt) oraz kupbilecik.pl

 

 

24 czerwca 2016, godz. 19:00
Podcienia Miasta Ogrodów (Katowice, plac Sejmu Śląskiego 2)

 

Qra (Quferau+Zora)

Qferau to zjawisko wyjątkowe, nieprzyzwoicie młode i tchnące świeżością. Trudne do jednoznacznego zakwalifikowania. Punkt przecięcia world music, jazzu, fussion, groove’u. Bardzo naturalny wokal Marceli Rybskiej, przywrócony do życia wibrafon, niepospolite i stale poszerzane instrumentarium rytmiczne. Świetnie zgrany zespół. Objawili się w V edycji krakowskiego Megafonu i od razu zdeklasowali rywali. W lipcu 2015 roku na rynku muzycznym pojawiła się epka Qra zapowiadająca wspólny długogrający projekt z Grupą Wokalną ZORA. Siedem wokalistek z Katowic prezentuje wielogłosowe pieśni pochodzące z różnych regionów Polski, Ukrainy, Słowacji, Bułgarii, Serbii oraz Litwy, wykonywane a capella. W Katowicach wystąpią z Quferauem właśnie pod marką Qra.

 

Federspiel

Elementy austriackiej przaśności, alpejskich równin i Milki na szelkach zrewidowane w przewrotny, awangardowy sposób. Jodłowanie gwarantowane. Tu gra siedmiu młodych facetów i mają tupet. Wszyscy skończyli Konserwatorium Wiedeńskie, wszyscy wyżywają się na instrumentach dętych, nieobce im rytmy rodem z orkiestry mariachi, a także muzyka współczesna. A przy tym nie opuszczają rodzinnych granic. Zdolni do natychmiastowej ironii. Świetnie improwizują. I dobrze się bawią. W tym roku mija 12 lat, odkąd w Krems zadecydowali się na wspólne granie. Wydali dotąd trzy albumy: Unerhört Bumm, Federspiel i Live. Im Wiener Musikverein.

 

 

1 lipca, godz. 19:00
Podcienia Miasta Ogrodów (Katowice, plac Sejmu Śląskiego 2)

 

Blokowioska

Grają i śpiewają w dziwnych miejscach: na balkonach mrówkowców, na cmentarzach, a nawet pod prysznicem. Obowiązkowy akordeon i biały śpiew w potrójnym wokalu, mniej obowiązkowe drumla, didgeridoo czy beat box. Zespół jest młody, narodził się na Górnym Śląsku i ma już za sobą pierwszy longplay Folkbity z betonowej płyty. Nie są ortodoksyjnymi folkowcami. Łączą stare z nowym. Tradycję słowiańskich, bałkańskich i karpackich pieśni żenią z dubstepem, drum’n’basem. Samplują, a nade wszystko improwizują. Potężna dawka dobrej energii i dobrej muzyki. Ich Kołysanka znalazła się na składance Silesian Roots wydanej w kwietniowym numerze brytyjskiego magazynu poświęconego muzyce świata Songlines.

 

Fara

Goście reprezentujący Glasgow – podobnie jak Katowice należące do Sieci Miast Muzyki UNESCO. Jennifer Austin, Kristan Harvey, Jeana Leslie i Catriona Price – trzy wiolinistki i pianistka. Przy czym Jeana Leslie to również wokal. Tak miękki i niewinny, że aż trudno uwierzyć, że należy do kobiety z dalekiej i surowej północy. Mowa o kwartecie Fara i archipelagu Orkney – najdalej na północ wysuniętej części Szkocji. Zaczynały jako The Chairettes, młodzieżówka słynnego The Chair, ale bardzo szybko zawalczyły o autonomię. Szkolone muzycznie od najmłodszych lat aż po studia w królewskich konserwatoriach nie są w najmniejszych stopniu „akademickie”. Znawcy młodej szkockiej sceny jednogłośnie piszą o ogniu. I czystości dźwięku. Fara to energia, harmonia, tradycja. I indywidualne, nowoczesne brzmienie.